wtorek, 13 września 2016

K. Bromberg - Driven Series #1, #2, #3




"Hurting is feeling and feeling is living, and isb't it good to be alive?"

Pulished: 2013/2014

JKB Publishing

Pages: #1:320, #2:345, #3:453

Read: 09-13.09.2016

Rating: 4,5/5


K. Bromberg starała się stworzyć bohaterów, którzy będą oryginalni i nieprzewidywalni, swoją bujną osobowością przyciągną nowych czytelników - a starych skuszą do sięgnięcia po historie bohaterów pobocznych. 
I prawie się to udało. 
No ale... jakby gdzieś to wszystko już było. 
Nie można oprzeć się wrażeniu, że główne postaci, to bohaterowie całkiem podobni do znienawidzonych już przez niektórych Any i Christiana. Kojarzycie??
Bo jest ona, trochę skromna, z ogromnym sercem do innych - szczególnie do dzieci z trudną przeszłością -  z dużą dozą współczucia, chęcią pomocy, umiejętnością słuchania.
I jest on, który swoje życie traktuje dosyć lekko - podobnie też płeć przeciwną - kobiety potrzebuje tylko na chwilę, ażeby zaspokoić swoje potrzeby, zawsze dostaje, to co chce, jest skryty, egoistyczny, arogancki, nie cofnie się przed niczym, kiedy dąży do celu. 
Come on! Trochę to przypomina Steel i Grey'a. 
Ale, jest pewne "ale". Rylee i Colton to bohaterowie o wiele ciekawsi. Ogromną zasługą jest tu język literacki autorki i jej kunszt. Bo pomimo, że nie jest to literatura wysokich lotów, czyta się to naprawdę dobrze. 

“Remember, life isn’t about how you survive the storm, but rather how you dance in the rain.” 

Ogólnie rzecz jest w tym, że przypadki chodzą po ludziach i taki też przypadek powoduje, że tych dwoje spotyka się, właściwie ktoś tu na kogoś wpada. Jedno spojrzenie w oczy powoduje uczucie przyciągania i pożądania, a kąśliwe słowa sprawiają, że nie mogą się sobie oprzeć. Ważny jest tu także element zakładu, od którego wszystko się zaczyna. 
Dalszej historii można się domyśleć. 
Nie jest też żadnym zaskoczeniem fakt, iż obie te postaci mają swoją przeszłość, swoje demony, które ścigają ich każdego dnia. 

“I know all about baggage, sweetheart. I have enough of it to fill up a 747 and then some.” 

Co piękne w tej historii, to to, w jaki sposób nieustannie jedno musi walczyć o drugie. Bo jak się okaże - nie mogą bez siebie żyć. 
Cześć pierwsza i druga były ok, ale trzecia... to naprawdę dobra lektura. Wszystkie wydarzenia może i nie są jakieś ogromnie zaskakujące, ale język jest naprawdę świetny. Czasami jest tak, że czytając jakąś pozycję nie jesteśmy w stanie utożsamić się z bohaterami, dlatego że ich dialogi są jakieś nie na miejscu nie wiarygodne, nie możliwe do usłyszenia w rzeczywistości, po prostu nie ma za cholerę składu i ładu. 
A tu nie! Z łatwością mogłam wyobrazić sobie Coltona z jego ciętym, najeżonym seksem w każdym zdaniu, językiem, Rylee też była jak najbardziej wiarygodna. Ich kłótnie to jeden wielki ogień, a sceny seksu, były i owszem, ale wcale nie jakieś niesmaczne. Wręcz na odwrót! Czytając kolejne strony robi się naprawdę gorąco. 

“I bet he fucks like he drives—a little reckless, pushing all the limits, and in it until the very last lap.” 

Trzeba jednak przyznać, że język bohaterów jest nad wyraz "dorosły", trochę wulgarny, przesycony seksem. Niektórzy mogą poczuć się urażeni bądź zgorszeni - Wam nie polecam lektury. Zaś tym, którzy nie mają problemu z licznymi wulgaryzmami i lubią dosyć pikantne słownictwo - jak najbardziej polecam. 

“Roses are red. Lemons are sour. If you open your legs, I'll be there in an hour.


Plus jest taki, że autorka nie mogła chyba rozstać się z tą serią dlatego też zaraz po wydaniu trzeciego tomu, wydała nowelę "Raced" - są to rozdziały z punktu widzenia Coltona i muszę od razu przyznać, że czyta się to z wypiekami na twarzy, bo myśli Coltona są naprawdę HOT!. 
“I want to take my time with you, Rylee. I want to build you up nice and slow and sweet like you need. Push you to crash over that edge. And then I want to fuck you the way I need to. Fast and hard until you’re screaming my name. The way I’ve wanted to since you fell out of that storage closet and into my life. Once we leave this elevator, I don’t think I’ll have enough control to stop … to pull away from you, Rylee. I. Can’t. Resist. You.” 
W tym roku - 2016 - został wydany tom 4 - "Aced" - to historia przedstawiająca wydarzenia po zakończeniu tomu 3 do epilogu, który miał miejsce 10 lat później.
A żeby tego nie było za mało, powstały również książki, gdzie głównymi bohaterami stali się bohaterowie poboczni. I tak, mamy tu:



"Slow Burn" - historię najlepszych przyjaciół - Haddie i Becks.
2015






"Sweet Ache" - historię siostry Coltona - Quinlan
2015





"Hard Beat" - historię brata Rylee - Tanner
2015







"Down Shift"- historię jednego z chłopców - Zander 
11.09.2016 





Powyższe historie to standalone Spin-Offs. Można je czytać w różnej kolejności, bez uprzedniego zapoznania się z historią Rylee i Coltona. Aczkolwiek, osobiście nie polecam. bo niby autorka twierdzi, że są to "totally unconnected and complete standalones" to jednak warto wcześniej zapoznać się z główną historią, a następnie z bohaterami pobocznymi. Takie moje zdanie.

Polecam!! Także, do książek! moi drodzy. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz