sobota, 29 grudnia 2012

Richelle Mead - Melancholia sukuba


tytuł oryginału: Succubus Blues
tłumaczenie: Agnieszka Kabala
seria/cykl wydawniczy: Georgina Kincaid tom 1
wydawnictwo: AMBER
data wydania: styczeń 2010
liczba stron: 336
ocena: 6/10
data przeczytania: 27 grudnia 2012

W demonologii sukubami nazywa się demony przybierające postać nieziemsko pięknych kobiet, nawiedzające mężczyzn i kuszące ich współżyciem seksualnym*.
Ezoteryczne pisma twierdzą, że sukuby oprócz wysysania energii życiowej i kuszenia mężczyzn współżyciem seksualnym starają się także przejąć duszę ofiary poprzez stopniową, pogłębiającą się w niej demoralizację na tle seksualnym.

Georginia Kincaid jest sukubem. Chcąc uratować życie swojego męża – którego gwoli ścisłości właśnie ona doprowadziła  na skraj przepaści (w przenośni i dosłownie) – zawarła pakt z diabłem i stała się istotą piękną, nieśmiertelną, potrafiącą zmienić swój wygląd, żerującą na energii życiowej męskiej części populacji.



Ale Georgia nie chce taka być. Do ostatnich chwil odwleka moment, kiedy ponownie musi się „pożywić”, by pozyskać energię i przedłużyć swoje istnienie.

Opowieść o jej rozterkach miłosnych związanych z przystojniakiem o mało romantycznym imieniu Roman, z wielbionym przez nią autorem powieści - Secie oraz z jej szefem przeplatają się z „elementami grozy” wprowadzonymi przez autorkę. Zabójstwo wampira, anielicy i pobicie demona. A wszystkie te ofiary miały związek z Georginą. Czy to przypadek? Nic dziwnego, że to właśnie ona jest początkowo podejrzana o popełnienie tych zbrodni.

Rozwiązanie całej sprawy nie zdziwiło mnie. Skromnie mówiąc, miałam podejrzenia, co do osoby odpowiedzialnej za przestępstwa, chociaż do pewnego momentu nie podejrzewałam kim, tak naprawdę jest.

Nie zdradzając zbyt wiele, Georgia w końcu, po wielu rozterkach, poznaje smak miłości, jednak jak to zawsze bywa, nic nie jest takie proste, jakby się mogło wydawać.
Potępiona dusza znalazła chwilowe wytchnienie w ramionach niebiańskiej istoty. Zastanawiałam się, czy to, co powiedział, jest prawdą, czy to możliwe, że jest jeszcze dla mnie nadzieja, ale nagle przypomniałam siebie coś, co sprawiło, że roześmiałam się przez łzy. Anioły nie kłamią. **
Słowa Cartera – anioła sprawiają, że Georina zaczyna wierzyć, że i ona, pomimo tego, kim jest, może mieć szczęśliwe zakończenie.  

„Melancholia sukuba” jest książką, którą czyta się bardzo dobrze, nie wyszukane słownictwo, niezwykle ciekawe odzywki głównej bohaterki sprawiły, że pochłonęłam ją w jeden wieczór.  Georgia jest postacią, z którą można się utożsamić ( pomijając tą część z byciem sukubem). Poza tym za dnia bohaterka pracuje w księgarni, która jest naprawdę świetnym miejscem ( zresztą, jak wszystkie księgarnie).

Zabrałam się już za drugą część serii o niezwykłej Georginie Kincaid. Jak na razie mam w planach przeczytać całą. Zobaczymy, jak to będzie po kolejnych tomach.

Cytat wypowiedziany przez Cartera ogromnie mi się spodobał i stał się jednym z moich ulubionych:
To niedoskonałości czynią miłość doskonałą 
Oczywiście, polecam :).

*Caroll, Peter J. „Psychonauta czyli Magia Chaosu w teorii i praktyce”, s. 43.
** Mead Richelle „Melancholia sukuba”, s. 378.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz